Wywiad z V-ce Prezesem Pawłem Zielińskim

Wywiad z V-ce Prezesem Pawłem Zielińskim

W marcu br. nastąpiła zmiana na stanowisku Prezesa GKS Ruch Izbica. Z dotychczas pełnionej funkcji zrezygnował wieloletni Prezes Paweł Zieliński, który przez cały okres pracy w Klubie dał się poznać jako prężnie działający i zaangażowany działacz. Nowym Prezesem GKS Ruch Izbica został wybrany Piotr Malczewski – jeden z najbardziej doświadczonych zawodników drużyny seniorów Ruchu Izbica oraz trener drużyny juniorów, z którą w poprzednim roku wygrał Ligę Okręgową.

Paweł Zieliński zrezygnował z pełnienia funkcji Prezesa , ale został jednym z v-ce prezesów i dalej jest zaangażowany w rozwój Klubu. Katarzyna Gałka pyta byłego już Prezesa jakie były powody decyzji rezygnacji z prezesowania w Klubie i jak wspomina ostatnie lata w Ruchu.

- Katarzyna Gałka: Zrezygnowałeś z pełnienia funkcji Prezesa GKS Ruch Izbica po 6 latach, nasi kibice, ale także zawodnicy i działacze innych Klubów CHOZPN są ciekawi, jakie były powody tej decyzji?

- Paweł Zieliński: Powodów było kilka, ale do tych, które miały w tym przypadku największą siłę decyzyjną zaliczyłbym rodzinę i pracę zawodową. Od 5 lat pełnię funkcje Wiceprezesa Zarządu Banku Spółdzielczego w Izbicy. Jesteśmy Bankiem o lokalnym zasięgu, ale dzięki wielu odważnym i merytorycznie przygotowanym decyzjom obecnego Prezesa Marcina Wojewody ostatnie lata pozwoliły na dość dynamiczny rozwój. Jak obejmowałem tę funkcję w 2015r., jako członek Zarządu odpowiedzialnym za pracę naszych placówek miałem pod opieką 8 jednostek – obecnie jest ich już 13 i swoim zasięgiem obejmują 3 powiaty. To pociąga za sobą dość liczne obowiązki, które w wielu przypadkach wymagają ode mnie poświęcenia dość znaczącego czasu i energii. Jednocześnie wychowuję 2 córki, które z racji wieku ( 6 i 12 lat) wymagają coraz większej opieki związanej z edukacją czy aktywnym spędzaniem czasu i rozwojem pasji i zainteresowań. Te wszystkie czynniki z każdym kolejnym miesiącem było mi coraz trudniej połączyć z efektywną pracą na rzecz Klubu. Ruch Izbica to Klub z 94-letnią historią, mający wielu zaangażowanych i wiernych kibiców i nie mogłem sobie pozwolić na to, by moja praca na jego rzecz nosiła znamiona prowizorki czy dorywczej działalności. Prezesem takiego Klubu jak Ruch Izbica musi być osoba zaangażowana na 120%, która będzie nie tylko kierować Klubem, ale przede wszystkim koordynować i czuwać nad pracą wielu ludzi.

- Katarzyna Gałka: Czy to była trudna decyzja, słyszałam, że długo się wahałeś?

- Paweł Zieliński: Tak, to była naprawdę bardzo trudna decyzja. Jestem z Ruchem Izbica związany od niemal 30 lat, doskonale pamiętam jeden z najtrudniejszych okresów, czyli drugą połowę lat 90-tych kiedy to spłonął budynek klubowy, a Klub organizacyjnie stanął nad przepaścią. Obejmując funkcję Prezesa chciałem przede wszystkich kontynuować podjęte jeszcze za prezesury Pana Żyśko działania zmierzające do odnowienia infrastruktury sportowej, jak również nie zaprzepaścić kroków podjętych przez Prezesa Bąka i Kierownika Antoniaka w kierunku rozwoju sportowego. Dzięki wspólnej działalności kilku fantastycznych działaczy, pomimo bardzo niskiego budżetu udawało nam się nie tylko utrzymać funkcjonowanie klubu, ale przede wszystkich rozwijać go organizacyjnie i sportowo. Mamy obecnie 5 grup szkoleniowych, od lat jesteśmy licząca się siłą w naszym okręgu na płaszczyźnie szkolenia młodzieży, drużynę seniorską opieramy niemal wyłącznie o swoich wychowanków, ale przede wszystkim udało nam się stworzyć bardzo dobrą atmosferę wokół Ruchu Izbica. Dzięki tej ciężkiej pracy z powodzeniem udaje nam się przywracać Klubowi w lokalnym środowisku należny szacunek i prestiż. Mam świadomość ile pracy wspólnie wykonaliśmy w ostatnich latach, stąd podjęta przeze mnie decyzja nie należała do łatwych, gdyż musiała być podejmowana z uszanowaniem wysiłku i zaangażowania wielu osób.

- Katarzyna Gałka: Mimo rezygnacji ze stanowiska Prezesa, zostałeś członkiem zarządu i jednym z v-ce prezesów, to oznacza, że nie wycofujesz się z działalności na rzecz Klubu? Czym teraz będziesz się zajmował?

- Paweł Zieliński: Od początku kiedy tylko zasygnalizowałem, że biorę pod uwagę rezygnację z ubiegania się stanowisko Prezesa, zaznaczałem że w żadnym wypadku nie rezygnuję z działalności na rzecz klubu. Ruch Izbica to bardzo ważna część mojego życia i jestem z nim bardzo emocjonalnie związany. Ostatnie lata przyniosły wiele doświadczenia i wiedzy, którą nadal będę mógł wykorzystać by nasz Klub dalej z powodzeniem się rozwijał. Głównym obszarem nad którym obecnie się skupię to finanse Klubu, sprawy organizacyjne związane z udziałem poszczególnych drużyn w rozgrywkach klubowych, ale również kontynuacja podjętych w poprzednich latach inicjatyw czyli organizacja Balu Sportowca czy obozów szkoleniowych. Dodatkowo podjąłem się opieki nad powołaną do życia wiosną tego roku Sekcją Biegową, której jestem też czynnym członkiem. Pomimo, iż Sekcja skupia obecnie tylko kilku członków to drzemie w niej olbrzymi potencjał i mamy przed sobą kilka bardzo ambitnych planów. Krok po kroku będziemy prowadzili działania zmierzające do zachęcania naszych sympatyków do aktywnego trybu życia.

- Katarzyna Gałka: Przez wiele lat pełniąc funkcję Prezesa dałeś się poznać w środowisku piłkarskim jako zaangażowany i oddany na rzecz Klubu i Gminy Izbica działacz (czego dowodem jest nadany przez Gminę Tytuł Zasłużony dla Gminy Izbica), śmiało można powiedzieć, że inne Kluby z naszej Ligii zazdrościły nam osoby Prezesa. A co Tobie osobiście dało bycie Prezesem Ruchu Izbica, czego Cię nauczyło?

- Paweł Zieliński: Pełnienie funkcji Prezesa jednego z najstarszych na Lubelszczyźnie Klubów, mającego wspaniałą i bardzo bogatą historię było dla mnie przede wszystkich wielkim wyróżnieniem i ogromnym prestiżem. To co najbardziej mi utkwi w pamięci z tego okresu to fakt, iż pomimo że Ruch Izbica to klub amatorski, to trzeba było działać bardzo profesjonalnie. W każdym aspekcie działalności trzeba było być przede wszystkim wiarygodnym i w 100% zaangażowanym. W ciągu 6 lat pełnienia funkcji Prezesa Gminnego Klubu Sportowego Ruch Izbica otrzymałem możliwość poznania wielu wspaniałych ludzi oraz doświadczyć wielu wspaniałych emocji. Mogę zapewnić naszych kibiców, że pomimo rezygnacji z funkcji Prezesa w kolejnych latach nie zabraknie mi siły i motywacji do dalszej działalności pod okiem nowego Prezesa, gdyż to co zawsze mi przyświecało to fakt, że działa się na 100%, albo wcale.

- Katarzyna Gałka: Przez ostatnie 6 lat wiele się w Klubie wydarzyło i zmieniło. Jakie wydarzenie, albo sytuacja przychodzi Ci pierwsza na myśl, gdy wspominasz te ostatnie lata w Klubie?

- Paweł Zieliński: Wiele jest zdarzeń, momentów czy ludzi, którzy przychodzą mi na myśl, ale momentem, który chyba najbardziej zapadł mi pamięć to obchody 90-lecia Klubu jakie miały miejsce w 2016r. To z jakim odzewem wśród byłych zawodników, działaczy, trenerów czy kibiców spotkały się przygotowane przez nas obchody było dla mnie wielkim pozytywnym zaskoczeniem i dało ogromną motywację do dalszej działalności. W ciągu jednego dnia na stadionie stawiło się niemal 500 osób dla których Ruch Izbica coś więcej niż Klub. Był to bez wątpienia moment, w którym poczułem wielką dumę z możliwości reprezentowania Gminnego Klubu Sportowego Ruch Izbica.

- Katarzyna Gałka: Jakie według Ciebie stoją wyzwania przed nowym Prezesem - Piotrem Malczewskim?

- Paweł Zieliński: Piotr, to osoba stąpająca bardzo twardo po ziemi. Doświadczony piłkarz, ale przede wszystkim bardzo sprawny organizator, o czym mogłem się przekonać powierzając mu drużynę juniorów w momencie gdy odchodził od nas trener Kosior, mający za sobą 3 mistrzostwa ligi juniorów. Nie było to łatwe zadanie, ale Piotr poradził sobie z tą nową sytuacją bardzo profesjonalnie. Jestem przekonany, że pod jego okiem Klub będzie kontynuował drogę sportowego rozwoju w szczególności na poziomie szkolenia młodzieży. To co jest w obecnych realiach największym wyzwaniem, to zapewnienie Klubowi organizacyjnego i finansowego bezpieczeństwa. Od lat nasz budżet jest kilkukrotnie mniejszy niż innych klubów z naszego regionu. Siłą napędową od wielu lat nie były więc finanse, ale atmosfera i grono niesamowitych działaczy i kibiców. Utrzymanie tego zaangażowania i wiary w Klub to de facto gwarancja dalszego rozwoju Ruchu Izbica i to jest chyba największe wyzwanie stojące nie tylko przez nowym Prezesem, ale przed całym Zarządem Klubu. Najważniejsze, aby nowemu Prezesowi pozwolić poprowadzić ten Klub według jego własnej wizji i koncepcji. Współpraca z Piotrem z ostatnich lat pozwala obdarzyć go wielkim kredytem zaufania.

Dziękuję za rozmowę.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości