Ruch rozgromił Unię Białopole

Ruch rozgromił Unię Białopole

9 strzelonych goli. Takiego meczu już dawno nie widzieliśmy w Izbicy. Ruch bezlitośnie rozprawił się z gośćmi z Białopola. Efektowna, miażdżąca wygrana. Drużyna Ruchu przy odrobinie szczęścia mogła ten mecz zakończyć wynikiem dwucyfrowym. 

Ruch od początku ruszył do ataku. Wynik bezbramkowy utrzymał się do 18 minuty. Wtedy to świetne podanie na wolne pole dotarło do Tomasza Gielety. Ten zabrał się z piłką i wykorzystując swoją szybkość minął obrońcę Unii, następnie bramkarz i wpakował piłkę do pustej bramki. Dosłownie dwie minuty później Michał Gałka faulowany był w polu karnym i sędzia spotkania podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Andrzej Ignaciuk. Już minutę później było 3:0. Ponownie Michał Gałka znalazł się w dogodnej sytuacji i wspaniale ją wykończył. Jednak dla Michała popis strzelecki dopiero miał się zacząć. Zanim to jednak nastąpiło na listę strzelców wpisał się Damian Łata. Na przerwę zawodnicy schodzili przy wyniku 4:0 dla gospodarzy.

A po przerwie nastąpił ciąg dalszy. Chwilami robiło się żal patrząc na bezradnych zawodników Unii. Ale jak się ma okazje to trzeba je wykorzystywać. Rozpoczął Michał Gałka strzelając na 5:0. Potem bramkę zdołali strzelić goście. 5:1, a za chwilę 6:1 i ponownie "Gała". Druga bramka gości na 6:2 była już ostatnim akcentem na jaki było ich stać. Potem strzelał już tylko Ruch. Michał Gałka po raz czwarty, wprowadzony po przerwie Bartek Suszek i po raz drugi w tym meczy Damian Łata. 

Wynik jest taki, że nie ma co podsumowywać. Oczywiście malkontenci powiedzą, że można było wyżej, że były okazje, że szkoda straconych goli. Ale jeśli znajdzie się chociaż jeden kibic który będzie po takim meczu narzekał to powinien poważnie zastanowić nad sensem pojawiania się na stadionie. Puentując- BRAWO CHŁOPAKI!   

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości