Remis na inaugurację

Ruch zremisował w Fajsławicach 1:1. Jeśli wziąć pod uwagę, że nasi zawodnicy jako pierwsi zdobyli bramkę i przez dłuższy czas prowadzili, powiedzieć można - tylko remis. Jednak biorąc pod uwagę jak wiele sytuacji mieli gospodarze oraz to jak świetnie spisywał się w bramce Łukasz Pastuszak, remis można uznać za wynik korzystny. Zwłaszcza na tak trudnym terenie. 

Bramkarz Ruchu potwierdził wysoką formę z rundy jesiennej. W Fajsławicach dwoił się i troił czym walnie przyczynił się do wywiezienia przez nasz zespół punktu z bardzo trudnego "terenu". 

Gospodarze od pierwszej minuty meczu udowadniali swoją postawą na boisku, że interesuje ich tylko 3 punkty. To oni raz po raz atakowali, ale nasza obrona radziła sobie bardzo dobrze. A jeśli nawet piłkarze z Fajsławic przedarli się przez linię obrony, na posterunku był Łukasz Pastuszak. Ruch ograniczał się do kontrataków, ale robił to skutecznie. W 33 minucie Patryk Lewandowski dostał piłkę tuż przed polem karnym i uderzył celnie. Piękny mierzony strzał Patryka był ozdobą pierwszej połowy. 

Po przerwie piłkarze Frassatiego ruszyli do odrabiania strat ze zdwojoną siłą. Przeprowadzając kilka wyjątkowo groźnych akcji. W wielu sytuacjach wydawało się, że bramka dla gospodarzy musi paść I padła. W 73 minucie, po dośrodkowaniu z lewej strony, piłkę głową do bramki wpakował Łukasz Skorek. Końcówka była bardzo emocjonująca, a gospodarze kilkakrotnie mieli okazję strzelić zwycięską bramkę. Sytuację naszej drużyny skomplikowała druga żółta kartka dla Damiana Stępniaka. Jednak mimo osłabienia Ruchowi udało się kila razy skontrować. Najlepszą okazję do strzelenia bramki miał Tomasz Gieleta, po którego strzale piłka minimalnie minęła słupek bramki Frassatiego. 

Mamy zatem punkt i czekamy na więcej! 


Mecz między drużynami z Izbicy i Fajsławic wzbudził zainteresowanie kibiców. Liczna grupa sympatyków Ruchu, tradycyjnie już, podążyła za swoją drużyną. Momentami na trybunach robiło się bardzo gorąco. Zwłaszcza że niektórzy kibice byli bardzo mocno "zagrzani do boju" i chcieli równie dobrze zagrzać do boju piłkarzy swojej drużyny. Fakt że Ruch ma grono wiernych kibiców cieszy. Dziękujemy za to serdecznie. Jednocześnie przypominamy, że "zimna krew" to czasem najlepsze rozwiązanie! 

Powyższe zdjęcie pochodzi z oficjalnej strony internetowej Frassati Fajsławice (http://frassati-fajslawice.com/)